Wakacje niestety za nami. Nasze dzieci na nowo wróciły do szkoły, do swoich nauczycieli i kolegów. Pierwsze dni mają na ogół pewną dozę ciekawości i ekscytacji, bo zmienił się nauczyciel, bo ktoś nowy przybył do klasy, weszły nowe przedmioty nauczania, ciekawe jaki będzie plan lekcji. Są nowe postanowienia, że tym razem nie będzie żadnych zaległości, że wszystko będzie starannie itd. Niestety ten stan rzeczy dla wielu dzieci nie trwa długo. U niektórych, zwłaszcza starszych dzieci, już pod koniec wakacji spotykamy się z niechęcią i strachem przed szkołą. Czasem nawet pojawiają się  psychosomatyczne objawy fobii szkolnej.

Jak pomóc dziecku, gdy nie lubi szkoły, gdy chodzenie na zajęcia szkolne jest dla niego jedynie przykrym, stresującym obowiązkiem? Co zrobić, gdy twoja córka, twój syn wraca ze szkoły załamany i w złym humorze? Alina Wieja w książce pt. „Być dobrą mamą” (tak na marginesie, bardzo polecam tą książkę wszystkim mamom, jest wspaniała) mówi, że mamy do wyboru kilka reakcji. „Możesz odpowiedzieć z tymi samymi emocjami: będzie to napaść, agresywny wywiad, nagana bez wysłuchania, co się tak naprawdę stało. Ale możesz też przytulić, zapewnić o miłości i akceptacji, a dopiero potem, z szacunkiem dla dziecka, porozmawiać o problemie.”

Nawet jeśli wina ewidentnie leży po stronie dziecka, musi ono zawsze czuć, że jest przez ciebie bezwarunkowo kochane. Idąc dalej za autorką proponuję wyrazić swoją chęć pomocy słowami:

– Wiem, że jesteś zagniewany, porozmawiajmy o tym.

– Wiem, że jest ci trudno. W czym mogę ci pomóc?

Niechęć i strach przed szkolą zawsze mają jakąś przyczynę. Pierwszą rzeczą jaką należy tu zrobić, to zdiagnozować  problem. Nikt nie zrobi tego lepiej niż rodzic, bo to on najlepiej zna swoje dziecko. Oczywiście zakładam, że relacje rodzica z dzieckiem są dobre i bardzo dobre, że rodzic umie słuchać swojego dziecka (zobacz: „aktywne słuchanie”), jest cierpliwy, spokojny i świadomy wagi problemu.

Bywa i tak, że dziecko samo nie wie, dlaczego szkoła wzbudza w nim negatywne emocje. Szczera, spokojna rozmowa oraz uważna obserwacja mogą nam wiele wyjaśnić. Dzieci często mówią, że: „ szkoła jest nudna, pani jest niemiła, ciągle krzyczy, koledzy są beznadziejni..”. Niestety często jest w tym dużo prawdy, ale póki co niewiele możemy z tym zrobić. Powszechne szkoły są jakie są, programy szkolne przeładowane, metody nauczania nie zawsze wprowadzają elementy zaciekawienia. Jednak wina nie zawsze leży po stronie szkoły. Są przecież dzieci, które lubią szkołę. Są fantastyczni nauczyciele, którzy pracują z pasją. Zatem w czym tkwi problem?

Najczęstsze  powody sprawiające, że dziecko nie chce chodzić do szkoły to:

  1. Kłopoty z nauką
  2. Złe relacje z rówieśnikami (izolacja i samotność, prześladowanie)
  3. Niechęć do wychowawcy lub innego nauczyciela
  4. Chęć bycia najlepszym przy małych możliwościach
  5. Strach przed konsekwencjami złego zachowania
  6. Strach przed wystąpieniami publicznymi.

Rodzicu, reaguj. Zdiagnozuj  problem i znajdź jego przyczynę.

Dziennikarka –Monika Zaleska-Biełło proponuje:

  1. Na początek porozmawiaj z dzieckiem (może jego koleżanka mogłaby ci powiedzieć coś na temat szkoły?). Zachęć je do opowiedzenia o swoich uczuciach i obawach. Zadawaj pytania: co w szkole lubi, a czego nie? Czego się boi? Nawet, jeśli dziecko nie umie precyzyjnie wskazać źródła swojej udręki, być może uda się to tobie.
  2. Porozmawiaj z nauczycielem bądź pedagogiem szkolnym. Dowiedz się, jak wygląda sytuacja widziana ich oczyma. Może oni wiedzą, co się dzieje w szkole, dlaczego twoje dziecko tak negatywnie na nią reaguje. Być może razem uda wam się zidentyfikować problem i odnaleźć jego źródło.
  3. Idź z dzieckiem do pediatry – on ustali, czy dziecięce lęki nie mają źródła w depresji bądź jakimś schorzeniu.
  4. Przyjrzyj się sobie, rodzinie, waszym relacjom, ale i priorytetom – zarówno życiowym, jak i codzienności. Może warto ustalić bardziej przewidywalny harmonogram dnia, tygodnia? Częściej spędzać czas razem?
  5. Opowiadaj dziecku o swoich doświadczeniach szkolnych, pokazuj mu jej dobre strony, ale i nazywaj swoje dziecięce lęki.
  6. Pracuj z dzieckiem nad technikami relaksacyjnymi (głębokie oddychanie) i innymi umiejętnościami radzenia sobie ze stresem. Zadbaj o dobry sen, zbilansowaną dietę, ale i relaks – pozwól mu na bezczynność, spotkania z kolegami i wariowanie na podwórku.
  7. Poświęć dziecku uwagę i swój czas. Wspieraj przy odrabianiu lekcji, służ pomocą przy nauce, ale i rozmawiaj, interesuj się nim, bądź blisko.
  8. Nigdy nie pozostawiaj dziecka samemu sobie.

 

W niektórych przypadkach, jeśli są takie możliwości, zasadne jest nawet przenieść dziecko do innej klasy bądź szkoły. Osobiście znam takie przypadki, gdzie dziecko w innym środowisku zaczęło zupełnie inaczej funkcjonować, uwierzyło w siebie i odnosiło sukcesy.

 

Pozdrawiam

Jadwiga Zapała
Autorka Bloga
Language Academy